Ashwagandha – dla kogo i po co?

„Ashwagandha? To na pewno nie dla mnie!” – jeśli kiedykolwiek zdarzyło ci się tak pomyśleć, to… jesteś w dobrym miejscu.

Dowiesz się, dla kogo jest ashwagandha i po co właściwie się ją stosuje. Same konkrety 😉 Gwarantujemy, że po przeczytaniu tego artykułu znajdziesz wreszcie odpowiedź na pytanie, „czy to na pewno dla mnie?”.

Z czego wynika popularność Ashwagandhy?

Choć jeszcze niedawno trudno było znaleźć osobę, która stosuje ashwagandhę, to zaryzykujemy stwierdzenie, że dziś trudniej spotkać kogoś, kto nigdy o niej nie słyszał. Jej popularność rośnie z roku na rok, także w Polsce.

Czy ashwagandha byłaby tak popularna, gdyby nie dawała żadnych efektów? Ludzie pocztą pantoflową przekazywaliby sobie informacje, że „to nie działa” i „szkoda pieniędzy”.

Czy badacze marnowaliby czas na prowadzenie coraz bardziej zaawansowanych badań nad rośliną, której działania nie można udowodnić za pomocą metod naukowych? Szybko znaleźliby nowy, bardziej obiecujący obiekt badań.

Dzieje się jednak zupełnie inaczej. Wielu naszych klientów to osoby „z polecenia”, które usłyszały o ashwagandzie od siostry, kolegi lub przyjaciółki.

Dlaczego w ogóle ludzie w XXI wieku sięgają po roślinę, która przez wiele stuleci była uznawana za „świętą” i „magiczną”?

Szybki tryb życia.

Przebodźcowanie.

Chroniczny stres.

Osoby, które doświadczają negatywnych skutków zmian cywilizacyjnych, odczuwają nagły spadek energii życiowej. Próbują zaakceptować ten stan, myśląc, że przewlekły stres, nieuzasadniony lęk i ciągła nerwowość są wpisane w naszą codzienność, że „wszyscy tak mają”.

Mamy dla ciebie dobrą wiadomość: to nieprawda. Nie musisz tego znosić. Złe samopoczucie utrzymujące się przez wiele tygodni, miesięcy, a nawet lat nie jest naturalne. Warto więc szukać wsparcia (przede wszystkim u specjalistów).

Ashwagandha – dla kogo w szczególności?

Ashwagandha jest adaptogenem, czyli rośliną, która wspiera przywrócenie organizmu do naturalnej równowagi i zapewnia niespecyficzną odpowiedź organizmu na stres.  

Może być stosowana niemal przez każdą osobę dorosłą (z kilkoma wyjątkami, o których piszemy m.in. w artykule: Ashwagandha – wszystkie informacje, których szukasz). Istnieje jednak kilka grup, którym szczególnie poleca się stosowanie tej rośliny.

Ashwagandha dla sportowców

Czy wiesz, że adaptogeny były testowane przez zawodowych sportowców i olimpijczyków już w latach 70. XX wieku? Źródła naukowe wskazują, że ashwagandha wspomaga nie tylko pracę serca i układu sercowo-naczyniowego, ale także oddechowego, co przekłada się na lepsze wyniki w wielu dziedzinach sportu. Ashwagandha to adaptogen, po który chętnie sięgają osoby aktywne fizycznie: zarówno kobiety, jak i mężczyźni.

Ashwagandha dla żyjących w stresie

Wsparcie utrzymania równowagi psychicznej oraz utrzymanie emocjonalnej stabilności to główne właściwości ashwagandhy. To roślina, która ułatwia organizmowi powrót do stanu homeostazy, czyli naturalnej równowagi.

Ashwagandha dla pracujących umysłowo

Pozytywny wpływ na fizyczne i umysłowe możliwości w przypadku osłabienia, wyczerpania, zmęczenia i utraty koncentracji – to kolejne właściwości ashwagandhy. Roślina wspiera procesy zapamiętywania, dlatego jest ceniona przez pracowników umysłowych.

Ashwagandha dla przemęczonych

Problemy ze snem to m.in. efekt chronicznego stresu i nadmiaru bodźców. Ashwagandha wspomaga zasypianie i optymalizuje poziom energii. Dla kogo jest najbardziej polecana? Nie tylko dla nieprzesypiających nocy rodziców, ale także osób, które dużo pracują i mają problem z zachowaniem work-life balance.

Jeśli więc:

• czujesz ciągłe przemęczenie;
• masz problemy z zasypianiem;
• żyjesz w ciągłym stresie;
• czujesz przebodźcowanie;
• masz problemy z zapamiętywaniem i koncentracją;
• uprawiasz sport rekreacyjnie, półamatorsko lub profesjonalnie, chcesz zadbać o swoje zdrowie i poprawić wyniki…

…to ashwagandha jest dla ciebie 😊

Czy ashwagandha uzależnia?

No dobrze - pomyślisz - czy roślina, która tak pozytywnie wpływa na funkcjonowanie organizmu, nie uzależnia? Co się stanie, gdy przestanę brać ashwagandhę? Jeśli takie lub podobne pytania przeszły ci przez głowę, to… bardzo dobrze! To świadczy, że dbasz o swoje zdrowie i nie dajesz sobie wciskać kitu 💪

Uspokajamy - ashwagandha, jako roślina adaptogenna, nie ma potencjału uzależniającego. Jej normalizujący wpływ na organizm jest znany od stuleci. Został także potwierdzony współczesnymi badaniami. Coraz więcej lekarzy i dietetyków docenia jej dobroczynny wpływ na ciało i umysł.

Withania somnifera zwiększa adaptację na stres. Co to znaczy? Krótko mówiąc, osoby, które regularnie stosują wyciąg z korzenia ashwagandhy, lepiej radzą sobie z codziennymi wyzwaniami. To nie znaczy, że remont, usterka samochodu, kłopoty zdrowotne najbliższych czy nieprzyjemna atmosfera w pracy nagle przestaną cię „ruszać”. Żaden adaptogen nie ma takiej mocy. Jeśli jednak w twoim organizmie poziom kortyzolu jest na odpowiednim poziomie, te i inne trudności nie urosną do rangi problemów nie do rozwiązania. Stabilność emocjonalna pozwala skupić się na szukaniu rozwiązań, bez zapętlania się w kołowrotku stresu.

Ashwagandha to wyjątkowa roślina, która pomaga ciału i umysłowi wrócić do stanu naturalnej równowagi, często zachwianej w wyniku przebodźcowania, na które my - mieszkańcy zglobalizowanego świata - jesteśmy szczególnie narażeni. 

Co ważne, nawet długotrwałe stosowanie ashwagandhy nie prowadzi do rozwoju uzależnienia. Jeśli w pewnym momencie podejmiesz decyzję o rezygnacji z preparatu (np. ze względu na ciążę czy chorobę, która wymaga stosowania leków mogących wchodzić w interakcje z adaptogenem), możesz odstawić go z dnia na dzień, nie odczuwając przy tym pogorszenia samopoczucia. 

Co dalej? Czy po pewnym czasie można wrócić do przyjmowania ashwagandhy lub wypróbować inny adaptogen? Tak! Jeśli masz wątpliwości, który preparat wybrać, zrób test na adaptogeny (nawet jeśli robiłeś lub robiłaś go już wcześniej). Być może na etapie życia, na którym jesteś obecnie, potrzebujesz zupełnie innego wsparcia.

Informacje zawarte na blogu nie powinny być wykorzystywane lub traktowane jako porada medyczna.